19 marca 2014

Koronkowa robota...korony królewskie!

Widzialam je nie raz na Pincie...korony czy tiary wykonane z taśm koronkowych- usztywnianych i ozdobionych wedle własnego pomysłu.

Bardzo spodobał mi się pomysł na te oryginalne nakrycia głowy małych "księżniczek" :-)
Nadarzyła się okazja na ich wykonanie, gdyż w szkole ogłoszono konkurs na anglosaską koronę królewską...

Zakupiłam koronkę i gipiurę oraz nieco "ozdóbek".



Niezbędny do wykonania korony jest też Wikol mieszany 1:1 z wodą.
Moczymy koronkę, odciskamy i umieszczamy do wyschnięcia, najlepiej na przygotowanym walcu mniej więcej o obwodzie głowy czekającej na "ukoronowanie" ;-)
Drugą metodą jest spryskanie koronki lakierem w spray'u, który zarazem ją utwardzi.


Usztywnioną koronkę  zszywamy i ozdabiamy świecidełkami.

Moja Królewna ozdabia konkursowy model do szkoły:



Królowa angielska posiada kilka modeli koron, my mamy tylko dwie ;-))

Korona domowa, bursztynowa- mniej szykowna:



Ukoronowałyśmy się z Córcią nawzajem i brakuje nam tylko dworu...królewskiego :-))


Pozdrawiam dystyngowanie;-)

Sabik



7 komentarzy:

  1. rewelacyjne :)) chyba się skusze i urobię podobne, moi rodzice maja złote gody za 3 tygodnie, wiec nadarzy się okazja by zrobić im niespodziankę ;))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sabinko, dawno Cieie tu nie bylo, korony CUDOWNE, szkoda, ze krolewny nie zrobily sobie zdjecia z koronami na glowach:) Powodzenia w konkursie, trzymam kciuki:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Dziewczyny,ależ miło mi, że do mnie jeszcze zaglądacie...Buziaki Wam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne! ja też poczyniłam, ale moje do twoich się nie umywają;) pozdrawiam i zapraszam serdecznie na candy do siebie:*

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)