Szybciutko wrzucam kamyczkowe zabawy, bo jak zwykle dołączam do wyzwania w ostatniej chwili:-)
Art Piaskownica w edycji Anity ogłosiła wyzwanie Kraftuj z natury...
Ochoczo dołączam, tym bardziej, że moje dzieciaki są zamiłowanymi zbieraczami kamieni i kamyczków wszelkiej maści...
A żeby było wiosenniej Córcia postanowiła je wymalować na wiosenne kolorki...z kolorowych kamyczków można układać ładne motywy..np SERCE DLA MAMY:-))
Można także bawić się w sortowanie, bo jak mówię kamyczki sąróżnych maści, ale można je podzielić na zbiory...
Gra w kółko i krzyżyk pod chmurką na ławce podczas niesmiałego grillowania...A jak! Dzieci z sąsiedztwa też pograły:-)
A wszystko obfocone poniżej:
Pozdrawiam wiosennie!! Doceniam też co znaczy zdrowie...szlachetne zdecydowanie:-)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie Art Piaskownicy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie Art Piaskownicy. Pokaż wszystkie posty
25 kwietnia 2012
4 kwietnia 2012
Kokosowy ogródek
Tym razem to już nie żart na Prima Aprylis, chociaż wciąż sięuśmiecham do Was i do siebie...:-)
Ogródeczki z rzeżuchą założyłam w skorupach po orzechach kokosowych...
W ramach wyzwania Art Piaskownicy i muszę przyznać, że ta wena to właśnie w 100% dzięki wyzwaniu:-)
Lubię z dziećmi siać rzeżuchę i projektów było już wiele...ale nigdy nie wykorzystaliśmy w ten sposób kokosowych skorup:-)
Dzieci pomagały, a jakże... tu piórko, tam kurczaczek- to lubią...a ja dodałam jeszcze sznurek jutowy, zieloną wełenkę i motylki papierowe od Anulki...teraz już rzeżucha jest zieloniutka i gotowa do strzyżenia...
tak było niedawno...
a tak jest dziś- czekałam do ostatniego dnia wyzwania:-)))
Pozdrawiam Was bardzo ciepło, bo atmosfera przedświateczna robi się gorąca...
Serek kminkowy się dosusza, łupinki cebulowe czekają na barwienie pisanek...
Miejcie się zielono!!
Ogródeczki z rzeżuchą założyłam w skorupach po orzechach kokosowych...
W ramach wyzwania Art Piaskownicy i muszę przyznać, że ta wena to właśnie w 100% dzięki wyzwaniu:-)
Lubię z dziećmi siać rzeżuchę i projektów było już wiele...ale nigdy nie wykorzystaliśmy w ten sposób kokosowych skorup:-)
Dzieci pomagały, a jakże... tu piórko, tam kurczaczek- to lubią...a ja dodałam jeszcze sznurek jutowy, zieloną wełenkę i motylki papierowe od Anulki...teraz już rzeżucha jest zieloniutka i gotowa do strzyżenia...
tak było niedawno...
a tak jest dziś- czekałam do ostatniego dnia wyzwania:-)))
Pozdrawiam Was bardzo ciepło, bo atmosfera przedświateczna robi się gorąca...
Serek kminkowy się dosusza, łupinki cebulowe czekają na barwienie pisanek...
Miejcie się zielono!!
27 marca 2012
Recykling na wyzwanie Art Piaskownicy
Kolejna T-shirt bag...
Specjalnie na wyzwanie
Musiałam ją pokazać, bo recyklingowane T-shirt bagi bardzo polubiłam a wyzwania o mało nie przegapiłam:-)))
Zgłaszam się więc!
Pozdrówka raz jeszcze!
Specjalnie na wyzwanie
Musiałam ją pokazać, bo recyklingowane T-shirt bagi bardzo polubiłam a wyzwania o mało nie przegapiłam:-)))
Zgłaszam się więc!
Pozdrówka raz jeszcze!
1 grudnia 2011
Adwentowe skarpetki 2011
Kalendarz adwentowy głównie dzieciom sprawia radość i frajdę...
Funkcję swoją spełnia w odliczaniu dni do narodzin Chrystusa.
Udziergałam skarpetki, wszystkie niemalże jednakowe... zawiesiłam w kuchennym oknie na tasiemce za pomocą spinaczy biurowych...
Nie mogę od razu wypełnić wszystkich skarpetek karteczkami i słodyczami bo przede wszystkim dzieci na pewno wymyśliłyby sposób na przedwczesne opróżnienie skarpet...
Co dzień rano będę wypełniać kolejną skarpetkę...
I tak minie nam 24 dni do Wigilii...
A przy okazji zasiadania do maszyny w 5 minut wyczarowałam sobie namiastkę ozdobnych choineczek...zawieszę je pomiędzy skarpetkami kalendarza...
Powoli robi się świątecznie...
Kalendarz zgłaszam do Art Piaskownicy...
Pozdrawiam cieplutko
Funkcję swoją spełnia w odliczaniu dni do narodzin Chrystusa.
Udziergałam skarpetki, wszystkie niemalże jednakowe... zawiesiłam w kuchennym oknie na tasiemce za pomocą spinaczy biurowych...
Nie mogę od razu wypełnić wszystkich skarpetek karteczkami i słodyczami bo przede wszystkim dzieci na pewno wymyśliłyby sposób na przedwczesne opróżnienie skarpet...
Co dzień rano będę wypełniać kolejną skarpetkę...
I tak minie nam 24 dni do Wigilii...
A przy okazji zasiadania do maszyny w 5 minut wyczarowałam sobie namiastkę ozdobnych choineczek...zawieszę je pomiędzy skarpetkami kalendarza...
Powoli robi się świątecznie...
Kalendarz zgłaszam do Art Piaskownicy...
Pozdrawiam cieplutko
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Tak bym chciała mieć więcej czasu na blogowanie... Tymczasem mam do Was Dziewczyny prośbę! Ogromną zresztą :-) Otóż moja pociecha wysłał...
-
Witajcie! Wyskrapowałam notesik ...a właściwie ZAPIŚNIK:-) Papierki całkiem świeżutkie , a notesik w efekcie zamierzonym jest PODNISZC...