1 sierpnia 2012

Likier melisowy i tegoroczny sok orzechowy

Upalne powitanko!

Jeśli lubicie słodkie likiery i ich produkcję to zachęcam do wypróbowania przepisu na melisóweczkę...

Miałam pełną makutrę melisy... połączenie ciekawe nieprawdaż? ;-)
Hodowałam melisę w makutrze bo bardzo mi się na donicę widziała...makutra oczywiście...

Postanowiłam ostrzyc i oskubać ... i nalewkę a może likier z niej wyczarować...


Spirytusowy nalew stał sobie 2 dni i nabierał coraz piękniejszej malachitowej barwy...:-)


Połączyłam go z syrop cukrowym w stos. 1:1. Dodajemy syrop w zalezności od zaplanowanej mocy trunku...
Melisówka nie powinna być zbyt procentowa- ma działać na nasze serducha pozytywnie...zapobiega ponoć arytmiom, które niedawno lekutko odczuwam...:-)



Gotowy likierek ma śliczną barwę i nadaje się jako dodatek do deserów....choćby Panna Cotty...


Podstawowy przepis wzbogaciłam o dużą łyżkę melisówki i dodatkowo skropiłam wierzch gotowego deseru tuż przed ...spożyciem:-))


Pozostając w temacie, oto moje orzechóweczki a raczej soki z orzechów...tylko na cukrze w tym roku.

Zalesiu jedna dla Ciebie, w rewanżu za piękny hafcik:-)

Oby brzuszki nam nie dokuczały...:-)

Pozdrawiam jednakże bezprocentowo !!

p.s.

Duże dzięki za komenciki pod kloszykiem!!!
Witam nowe Obserwatorki:-)

7 komentarzy:

  1. Dzięki Kochana za naleweczkę. Myślę, że degustacji dokonam i bez problemów brzuszkowych ;-)A melisowa naleweczka kolorek ma cudny i myślę, że w smaku równie wyborna. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie slyszalam o nalewce z melisy, ale ma ciekawy kolorek i jesli pomaga na serducho, to moze trzeba sprobowac, orzechowa musi byc pyszna tez, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki piękny kolor ma ta nalewka, ciekawy przepis.
    Pozdrawiam. Iza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana , kolorek wyszedł przepiękny ;-) ... pozostaje mi póki co wąchać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie melisa w ogrodzie sobie rośnie i zastanawiałam się co z niej zrobić, to już wiem:DDD Dzięki! Wygląda pysznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda apetycznie ;-) Orzechówkę uwielbiam ;-) Przyznam szczerze , że likierkami lubię być częstowana ;-) Sama mam tylko patent na adwokata i czekoladówkę ;-) .... No ale teraz to na razie można pomarzyć - wiadomo ;-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)