27 marca 2013

Poduchy wielkanocne...

Jajko czy kurczak...? Odwieczne wielkanocne pytanie ;-)))
O wyższości Świąt Wielkiej Nocy tej zimy nad Świętami Bożego Narodzenia nie będziemy dyskutować:-)

Na pociechę takie mam świąteczne poduchy.
Jak zwykle wena przyszła nagle, realizacja powiodła się, no i są:



Resztki materiałku w neutralnej tonacji i jaskrawo żółcieńki, stary polar po dzieciakach...

Kurczak wstępnie nie przypadł do gustu, bo miał być kokoszką, ale na drugi dzień już był najlepszą przytulanką:-)



Przygotowania świąteczne powoluśku, na razie ciasta na mazurki zagniecione i zamrożone.
I jak zwykle świątecznie- wszyscy domownicy pochorowani...
Nawet Seb załapał to samo co reszta...



Trzecia poducha z resztek ulubionego materiału, z kokardą- taka mi się zamarzyła:



Trzymajcie się wiosennie!!!


P.S. mam nadzieję, że nie poczułyście się urażone moją wzmianką o rekalamach wujka Gugla...

6 komentarzy:

  1. a ja w tym roku nic wielkanocnego nie uszylam, tym bardziej podobaja mi sie kokoszki i jaje w Twoim wykonaniu :) A poducha z kokarda przepiekna, rewelacyjny material przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne!!! W sam raz do przytulenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Poduchy cudo, zdrówka na święta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny miałaś pomysł z tymi poduszkami "jajko czy kurczak" - super.
    Pozdrawiam wiosennie Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się nie poczułam urazona :))
    Ekstra poduchy,z kurczakiem cudna:)zdrowiejcie szybko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że już zdrowi jesteście ;))) Sebuś to już taki duży chłopczyk, w porównaniu z moim łysolkiem i dzięki mojej mega grypie - ExSsakiem ;))) z czego bardzo się cieszę ;D.

    Poduchy świetne , a ta z kokardą zapada mi w sercu i ... mózgu, może w reszcie coś uszyję ???

    Serdeczności (po)świąteczne!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)