8 maja 2012

Domowa mydlarnia kuchenna

Mydełko domowe każda z Was ma..? mam i ja! :-)


Biały Jeleń czekał tydzień bym po poście zamieszczonym przez Lunę zabrała się do dzieła...i przetopiła Jelenia na babeczki i serca...

Kuchnia zamieniła się na godzinę w domową mydlarnię...

To był mój debiut i już wiem, żęe zrobię kolejne ale tym razem zdradzę Jelenia dla glicerynowego pachnącego mydełka...powstaną przezroczyste glicerynowe mydełka z naturalnymi dodatkami oczywiście np ze skórką cytryny, limonki czy grejpfruta.

Przetopiony Biały Jeleń nie do końca odpowiada mi zapachem- z wyjątkiem mydełek do pilingu- z dodatkiem mielonej kawy- te nabrały mocnego kawowego aromatu i są świetne jako piling!!!

teraz mam takie:



kwiaty bzu w zetknięciu z gorącą masą mydlaną natychmiast straciły barwę ale i tak ciekawie wygląają zatopione w mydlanych babeczkach i sercu...



konsystencja mydełka wyszła akuratna...

na kostkę startego Jelenia poszło ok 4 łyżek wody, 3 łyżeczki miodu, 3 łyżki oliwy, kawa i przyprawy wedle gustu (czyt. na oko..)
dodałam też perfumy, których zapach nieco się ulotnił.

cynamon nadał ładną barwę jednej z babeczek...



najciekawiej prezentuje się kawowe i bzowe mydlane serce:-)I nie muszę podpowiadać chyba, że z takim mydełkiem nie koniecznie myjemy się same...;-))

To nie koniec moich poczynań mydlanych, bo takie mydełka mogą być miłym giftem dla kogoś miłego:-)


A z nowości dziecinnych pochwalę się, że mój najmniejszy człowieczek w domu ma już dolną jedynkę (skutecznie mnie nią obgryza przy karmieniu) oraz ... TA DAM... rozpoczęliśmy trening nocniczkowy...i pierwsze koty za płoty:-) SIKU W NOCNIKU!! :-))



I tym radosnym akcentem się z Wami ... do miłego!!!

Sabik

12 komentarzy:

  1. Gratuluję pierwszych kotów ;D ...mydlanych, zębowych , nocnikowych ;D !!! Kontaktów zębowych nie zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne mydełka Ci wyszły. Może sama spróbuję i zobaczę, co mi z tego wyjdzie :)A i wyrastających zębów u maluszka nie zazdroszczę, ale życzę dużo cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Superowe mydełka ,wygladaja tak,ze możnaby je zjesć ;) gratuluje nocniczkowych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądają, kształty apetyczne a dodatki zapewne bardzo aromatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. domowe mydełka znam z domu mamy.
    pachną niesamowicie, prawdziwym mydłem.
    Twoje do tego cudownie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Superaśne mydełka! Pomysł ekstra. Tak sobie myślę, żeby zrobić takie dla moich córeczek, na pewno się ucieszą... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za przepis na mydełko.. z pewnością skorzystam :) piękne..cynamonowo-kawowe moje ulubione:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj pieknie Ci wyszły te mydełka!, wygladaja ładniej niz moje , no ja nie mam odpowiednich foremek a te z bzem są super!.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam i podziwiam, aż w końcu sama muszę się zabrać za robienie swojego mydełka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Proponuję zrobić mydło od podstaw, to naprawdę proste. Samemu można sterować parametrami, czy ma się mocniej pienić czy nawilżać itd. Wszystko to znajdziecie na http://www.mydlo.wdomu.com.pl.
    Wiele sprawdzonych receptur na http://mydlo.wdomu.com.pl/mydlo_przepisy.php

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)