Nie ogarniam...
świetne to sformułowanie...często ostatnio pada z wielu ust...
a anegdotę znacie a propos "nie ogarniam"...?
-idzie kot przez pustynię i mówi: no nie ogarniam tej kuwety...:-))
Ja ogarniam jak mogę wszelkie obowiązki i małe przyjemności...
Już Wam pokazuję moją nową torebkę z kwadracików...
wyszła taka w stylu romantic, troszkę retro, użytkowo-dekoracyjna...
w środku na delikatnej podszeweczce, z kieszonką, ozdobiona ...
uszy dostała jednak z recyklingu... pocięta koszulka i zaplecione warkocze, a w nie wmotałam po jednym dużym drewnianym koralu...
Oto ona:
Podoba się Wam?
Być może wymienię uszy na dłuższe, ale jak na razie mi odpowiada:-)
A tu nasionka tykwy afrykańskiej, dostałam od Evulsianki- posiałam i będę czekać na owoce- piękne butle do zrobienia np lampy jak Ewa...
Bardzo Ci dziękuję!!
A tu już moje własne organiczne rzodkiewki- pyszne!!Nigdy tak się nie objadłam rzodkiewek:-))
I jeszcze jedno...
pływające kwiaty to cudna ozdoba- ja bardzo lubię, wpuszczam także czasami zapalonego tealighta
Jeśli obłamią się Wam łebki kwiatów- nis strasznego- wrzućcie je do miseczki z wodą ...
pozdrwiam ciepło!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Tytułowy wózek to ulubiony gadżet ogrodowy mojego najmłodszego synka. Zakupiony w stanie surowym na "aleokazjach". Do najsolidn...
-
Witajcie! Wyskrapowałam notesik ...a właściwie ZAPIŚNIK:-) Papierki całkiem świeżutkie , a notesik w efekcie zamierzonym jest PODNISZC...
Torba wyszła super, a rzodkiewki spowodowały u mnie ślinotok. Kupne nigdy nie dogonią smakiem tych z domowego zagonka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czekałam i warto było, torba rewelacyjna :))) "Machnij" sobie jeszcze taką sukienkę, widziałam gdzieś w jakiejś modowej gazecie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTorebka super, mocno romantyczna :-). No i zazdroszczę tych rzodkiewek. Pozdrawiam, AGnieszka
OdpowiedzUsuńdziś u mamy pochłonęłam całą miskę sałaty i rzodkiewki ze śmietaną.
OdpowiedzUsuńpychotka!
i wiesz co?
ja tej pogody nie ogarniam i tempa rozwoju córki...
Mam nadzieję, że nasionka wyrosną, czekam z niecierpliwością na sygnał, że wykiełkowały.
OdpowiedzUsuńTorba przepiękna a rzodkiewki też uprawiam i już miałam pierwsze zbiory, są przepyszne. :) Pozdrawiam.
SAbi, torebka przepiękna!Ja właśnie dzisiaj pierwszy raz jadłam rzodkiewkę z naszego ogródka, Gratuluję udanych zbiorów,
OdpowiedzUsuńTorebka jest fantastyczna - bardzo mi się podoba. Tykwy świetnie rosną w miejscach po kompostowniku, one uwielbiają bardzo żyzną glebę. Udanej uprawy Ci życzę ;)
OdpowiedzUsuńSuper torba, smaczka mi narobilas tymi rzodkiewkami, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńRzodkieweczki jak marzenie :)torebka wspaniała wyszła :)
OdpowiedzUsuńTorba wyszła śliczna ^^ a nasionek i rzodkiewek zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń