Już go skończyłam i szybciutko pokazuję...bo chwasty ogrodowe czekają...:-))
Segregator był zielony soczyście więc papierki do niego wybrałam ze ślicznej kolekcji Karoli Witczak IDYLLA.
Zastosowałam Konfiturę różaną, Śniadanie w Ogrodzie i Na werandzie.
Wszystkie ślicznie pasują i segregator zyskał świeży, delikatny wygląd.
Oczywiście kartoniki z wykrojnika Anulki znalazły swoje miejsce:-))
Oto on zielono-różowo-niebieski
bez odzdobników, tak by nie przeszkadzały w uzytkowaniu :-)
Wcześniej wyglądał tak:
Wybór papierków w zieleniach był, ale ostatecznie pozostała Idylla i różowe resztki kropeczkowe:-)
Jeszcze nie do końca wiem na co mi posłuży...
A tu Najmłodszy w kilku kadrach zielono-niebieskich, smakuje proste jedzenie...
Pozdrawiam ciepło Wakacjuszki!!
Cudny ten segregator, świetnie dobrałaś kolory, jest teraz taki romantyczny :)
OdpowiedzUsuńWygląd bloga przepiękny, wspaniałe kolorki :)
A najmłodszy? Sama słodycz!
Cześć :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczności .. i ojej jak u Ciebie kolorowo :)
Segregator brdzo radosny i kolorowy.
OdpowiedzUsuńSebuś uroczy w kolorkach nienbiesko zielonych.
A chwasty -mogłoby ich nie być.
piękny ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
M.
Świetny pomysł... teraz będę o nim myślała :) Zapraszam do siebie na mój pierwszy w życiu blog.
OdpowiedzUsuńhttp://aguniamojswiat.blogspot.com/
Świetnie to wymyśliłaś ;) Pozdrawiam serdecznie - szczęśliwie już w domu!
OdpowiedzUsuńMam taki sam papier, cudny jest!
OdpowiedzUsuńA malec słodziak!
Super pomysł z tym segregatorem! Właśnie dziś myślałam o przemianie mojego, a tu proszę.. pomysł :)
OdpowiedzUsuń