Tym razem pod nożyczki poszły koszulki mojej córci...:-)
Żal mi było wyrzucać starych bluzeczek mojej córci.
Powstały więc torebeczki- a właściwie siateczki na lato...
Jedna to dżinsopodobna- z bluzeczki o ciekawym kroju...
Druga letnia ze ślicznymi aplikacjami...
A bluzeczka z konikami posłuzyła do stworzenia dwóch konikowych zawieszek:-)
Pierwsza krateczkowa, dżinsowa, doszyłam jej kwiatek ze ścinków...
Z rękawków z mankietami powstała kieszonka i malutka saszetka.
A tu letnia z plecionymi rączkami (również z pociętej bluzeczki)...
chyba mam bzika recyklingowego:-)))
i łódeczka...żagielek...byle do lata:-)
I małe zawieszki...
Jeszcze niedawno moja mała kobietka nie dała tknąć nożyczkami już za małych ciuszków:-)
Pozdrawiam Was ciepło!!!
Masz fajnego bzika, świetne torby;-)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, śliczne recyklingowe cuda, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSabi ale się napracowałaś, mnie podoba się ta różowa , a zawieszki urocze.Idę wyciągać maszynę:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny efekt końcowy! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńbrawo za pomysłowość:)
OdpowiedzUsuńsuper, że nie próżnujesz - lubię tu zaglądać!
Torebki śliczne i ekologiczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyszło super! "Nowości" ze starości ;-)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci wyszły te torby ^^ zawieszki również bardzo sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńja jestem jak najbardziej za takim recyklingiem:)
OdpowiedzUsuńpo prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości.
pomysłowe i po prostu urocze! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTaki recykling, to jak zaraza. Moje koleżanki zaczynają się już ze mnie śmiać, jak np. trzymam w ręku jakieś opakowanie, a one: ciekawe co z tego zrobisz?
OdpowiedzUsuńAle ważna jest radość gdy coś powstaje, więc życzę ci długiej recyklingowej zarazy:)
Super pomysl i super torby :)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoże i bzik,ale pozytywnie zakręcony:)
OdpowiedzUsuńSuperowe są te torby :) Fajny pomysł na wykorzystanie ciuszków :)
OdpowiedzUsuńAle super efekt! Śliczne torebeczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sabinko:)