23 lipca 2012

Przemiana kuchennej rąkawicy i wyniki zabawy...

Rękawica w kuchni musi być, choć i tak zdarza mi się poparzyć paluszki podczas kuchennych obowiązków i przyjemności...

Mam jedną, na pewno poznacie jej sklepowe pochodzeie :-)

Podniszczona była mocno i zachciało mi się ją odnowić...

Zmaierzyłam i wykonałam,
jestem ogromnie teraz z niej zadowolona!

Była niebieska- jest różano-kraciasta:-)
Od teraz moje ulubione połącznie kuchenne...krateczki w kuchni uwielbiam...


Pomysł na falbaneczkę zaczerpnęłam przeglądając Moje Mieszkanie (a w nim reportażyk z Jerzynką -Sylwią z Wietrznych Przemeblowań- tam natknęłam się na prześliczną rękawicę z plisowanką ...




moja jest teraz taka:


tak się komponuje z kuchenną łapką:


a tak wisi na nowym wieszaczku:


Różany klimacik zawitał do kuchni i cieszy nie tylko moje łapki:-)


Dziś sprzątanko po wczorajszym urodzinowym kinder party...było suuuuper!
Niebawem co nieco ujawnię:-)


Pozdrawiam i dziękuję za życzonka dla pierworodnego:-)



Etui szydełkowe poleci do Eli... zanim napisałam posta postanowłam, że 8 komencik będzie zwycięski:-)
Eli- czekam na adresik:-)




Pozdrawiam Was ciepło!!!!

7 komentarzy:

  1. Ha ,nie możliwe .Coś mnie tknęło ,żeby do Ciebie zajrzeć zaraz po pracy. Hura ,hura ,fajny mam poniedziałek.

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna rękawiczka z tą falbaną :)Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rękawica rzeczywiście śliczna ... nawet mam podobny materiał kwiatkowy jak Twój:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja mam taką podwojną z tesco. jest znakomita.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham różane motywy. Rękawica śliczna.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)