Energetyczna i pozytywna podusia...
Wydziergana niezbyt doskonale, ale uczę się... dowiązywania nowych kolorów włóczek tak by jak najmniej widoczne były supełki... połączyłam różne grubości wełenek, zdarzają się segmenty złożone z trzech i czterech podwójnych słupków... szydełko gruubaśne i w miarę szybko się dzierga:-)
Powstanie jeszcze jedna...
A na razie dziergają się systematycznie granny squares na kolejny pledzik- będzie dziewczęcy, soczysty i większy niż poprzedni...
wciągnęłam się na maksa...
no tak, dzieci zaniedbane, tornado przez dom przechodzi, na obiad kanapki, góry prania i prasowania ciągle się piętrzą a mama z szydełkiem zaiwania...
No nie ze mną te numery, żartuję oczywiście...szafa gra i buczy...a kwadraciki i tak się wydziergają:-)
Trzymcie się ciepło, bo to już lato niedługo i baseny trzeba pompować i bikini odkopać z szaf wywietrzonych...:-)
Zanim jednak to w przyszłym tygodniu będą siała...bo może w końcu ogródka warzywnego się doczekam... :-)
Do miłego!
P.S.wielkie ogromne dzięki za pochwały jakich doczekał się mój pierwszy pledzik:-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Tytułowy wózek to ulubiony gadżet ogrodowy mojego najmłodszego synka. Zakupiony w stanie surowym na "aleokazjach". Do najsolidn...
-
Witajcie! Wyskrapowałam notesik ...a właściwie ZAPIŚNIK:-) Papierki całkiem świeżutkie , a notesik w efekcie zamierzonym jest PODNISZC...
no i pieknie, wiem ze jest to wciagajace zajecie, witak w klubie maniaczek szydelkowych, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI podusię też będę chwalić, piękna, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPoducha jest fantastyczna! :) żałuję, że ja mam zbyt zgrabiałe palce do tak precyzyjnej pracy - wydziergałabym sobie wtedy wszystko na tęczowo. Siej warzywka, nie ma nic piękniejszego, niż możliwość wyrwania sobie własnej marchewki z ogródka. Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie podusie:) Piękne:)
OdpowiedzUsuńświetna poducha ^^ taka energetyczna ^^
OdpowiedzUsuńnie no, muszę ogarnąć moje UFOki i w końcu się zabrać za kwadraciki :D
Cudna podusia
OdpowiedzUsuńNo superaśna!!! Woła o natychmiastową wiosnę w kolorach lata ... i chyba przywoła, bo zapowiada się ciepełko ;D
OdpowiedzUsuńJeżeli masz ochotę, to zapraszam po wyróżnienie :D
Nie wiem ,gdzie Ty te niedoskonałości widzisz , dla mnie poducha jest absolutnie doskonała, kolorowa i sliczna :))
OdpowiedzUsuńtakie poduszki przypominają mi te z domu prababci. pamiętam je ułożone równiutko na łóżku.
OdpowiedzUsuńTwoje przywołują wspomnienia...