14 lipca 2011

Owocowo-warzywnie... czyli cukinie i inne owoce :-)

Kiedy oglądam Wasze blogi, czytam posty- podziwiam piękne zdjęcia, piękne prace i wytwory Waszych zdolnych rąk... ostatnio największe wrażenie robią na mnie Wasze urocze ogrody pełne kwiatów i te wychuchane ogródki warzywne... i tak mi się marzy własny, że echhh :-) Taki właśnie skąpany w słońcu i deszczu ze zbiorami wystarczającymi na przygotowanie przetworów na zimowe dni.
Na szczęście mam wielką nadzieję, że w przyszłym sezonie będę mieć już swoje WŁASNE ZBIORY!

Nie ma jednak tego złego jak się ma dobrych sąsiadów...

Kilka dni temu obdarowano mnie wielką siatą wielkich młodych cukinii... Bardzo je lubię!


Możliwości jest wiele: cukinie zapiekane, placuszki z cukinii, leczo czyli tzw bigos z cukinią, a nawet ciasto cukiniowe, muffinki itp... Jedno warzywko a tak wiele zastosowań.


Faszerowane cukinie?
Proszę bardzo...


Nadzienie? Co kto lubi- mięsko mielone podsmażone z cebulką, papryczka w kosteczkę podduszona z mięskiem, pomidorki w kosteczkę, ser i ulubione zioła... Zapiekamy w 170 stopniach do miękkiej łódeczki cukiniowej :-)


Leczo cukiniowe? Proszę bardzo...


Zaskoczona byłam bo moje pociechy nawet nie krzywiły się na widok czegoś innego niż ziemniaczki i suróweczka ;-)
Podmsażona kiełbaska, cukinia w kosteczkę, pomidorki w kosteczkę, dosmaczyć i dusić pod przykryciem... Warzywka dają tyle soku, że nie podlewałam ich wodą. Dosmaczyłam tymiankiem i bazylią oraz węgierską pastą paprykową :-) Pycha...

Cukinii tyle, że zamarynowałam kilka słoiczków...

Cukinia marynowana na słodko z goździkami

Obrana, wydrążona, pokrojona w plastry i kostkę.

Zalewa octowa słodka
- na 4 szklanki wody 1 szklanka octu + goździki. Ja dodałam jeszcze łyżkę przyprawy korzennej :-) Zalewę gotujemy i na gorącą wrzucamy pokrojoną cukinię. Gotujemy ok 5 minut.


Cukinie odcedzamy z zalewy i do słoików, następnie przesypujemy cukrem warstwami. Dopełniamy zalewą. Pasteryzujemy.



Cukinie marynowane na ostro

Cukinię wyszorowałam, wydrążyłam, pokroiłam na paski bez obierania. Do słoików...
Zalewa jest ostrzejsza nieco ... Na 2 szklanki wody- 2 szklanki octu, 3 łyżki cukru i 3 łyżeczki soli. Przyprawy: liście laurowe, ziele angielskie, ziarna pieprzu czarnego, ziarna kolendry, papryka ostra w proszku.


Ja daję przyprawy na tzw "oko":-)
Zalewę gotujemy i gorącą zalewamy cukinie. Pasteryzujemy ok 10 minut.


Zobaczymy zimą jakie będą efekty, czy mi cukinie nie ściemnieją, czy będą smaczne tak jak sobie wyobrażam...:-)


Miało być jeszcze owocowo...


Wiśnie uwielbiam szczególnie w formie konfitury... mniammm...

Zrobiłam kilka słoiczków mocno słodkiej, bez dodatku pektyn... jest ciemna i dobrze wysmażona- taką lubię!

Kilka słoiczków "czeko-wiśni"

Wysmażoną konfiturę "zaprawiłam" ciemnym kakao jak zwykle na oko.. :-) Dodałam też rumu- bo gdzieś wyczytałam :-)

Oto moje słoiczki:



A na letni obiadek proponuję pierożki!

Uwielbiam je z owocami- tym razem maliny, wiśnie i jagódki...



Oczywiście ze słodką śmietaną i cukrem smakują najlepiej :-)



Wszystkiego smacznego Wam życzę!!

Dziękuję za komentarze Dziewczyny!!

8 komentarzy:

  1. Aż zrobiłam się głodna :) wszystko aż pachnie z tych zdjęć :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam cukinie!Jeszcze nie jadlam takiej marynowanej na ostro.Mozesz mi powiedziec do czego pozniej takie marynowane sie dodaje?A moze w wersji solo sie je jada?Z przepisu n apewno skorzystam:) Pozdrawiam cieplutko z deszczowej dzisiaj Anglii

    OdpowiedzUsuń
  3. Jagódko- zjedz coś pysznego;-)
    Elu-ja kocham w ogóle pierogi-jaroszka ze mnie niepoprawna...
    Leandra- marynowana cukinia do obiadku, jako przystawka lub do sałatek...pozdrawiam, u nas gorąco i bezdeszczowo...

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje ogródkowe zbiory też dopiero w przyszłym sezonie:-) i również nie mogę się doczekać:-) U Ciebie biesiada letnia jak się patrzy! Wszystko co pokazujesz smakuje mi bardzo i podkreśla urok lata. Czeko-wiśni jeszcze nie robiłam- bardzo mnie zaintrygowały.Pozdrawiam
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ mnogość przepisów :))) dziękować bardzo :))
    chyba z kuchni nie wyjdę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ale się napracowałaś , podsunełaś mi fajne przepisy na cukinie , pewnie tez zrobię na zimę :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)