23 października 2011
Różowo mi na jesień i WYZWANIE: POKAŻ co MASZ na GŁOWIE ?
Witajcie dziś po raz drugi... :-)
Kilka dni temu udało mi się odwiedzić po dłuższej nieobecności mój ulubiony lumpeksik:-)
Wróciłam z takimi "łupami":
Zapewne przecieracie oczy :-)) Jesień na różowo?? A kto powiedział, że ma być tylko w kolorach kasztanów, żółędzi, kory drzew itp ;-)
Nie jestem typem blondynki-landrynki, a jednak te róże same pchały mi się w ręce i bardzo mnie uwiodły:-)
Generalnie moje barwy to raczej tzw. barwy ochronne, kolory ziemi ... choć lubię także zdecydowane kolory:-)
W moim seconhandowym zestawie znalazły się:
ażurowa wełniano-moherowa chusta w kolorze cukierkowego różu:
spódnisia wełniana dla mojej córeńki
prześliczny La Senza w kolorach róż-czerwień (nie pytajcie o rozmiar;-)
pulowerek dla córci w kolorze bladego różu z koronkową aplikacją serducha
no i...
wełniano-akrylowa czapeczka z jesiennymi aplikacjami
I wiecie co w związku z moimi jesiennymi zakupami w kolorach zdecydowanie nie jesiennych...?
Ogłaszam WYZWANIE!
Co nosicie NA JESIEŃ na GŁOWACH?
Moim obecnym namberłan jest moja "nowa" secondhandowa czapa z jesiennymi aplikacjami...
Świetnie pasuje do popieli, rudości i pozostałych barw jesieni w mojej szafie na chłodną już porę roku :-)
Czekam na Wasze nakrycia głów!!!
Do końca listopada czekam na Wasze komentarze pod tym postem, fotki i linki do postów z Waszymi ulubionymi czapami, czapkami, kominami, chustami na głowę, kapelusikami, papachami itp...
Poproszę także o umieszczenie banerka z wyzwaniem na bocznym pasku Waszych blogów...
Chciałabym by WYZWANIE zakończyło się głosowaniem na najlepsze większością głosów JESIENNE NAKRYCIE GŁOWY
Właścicielka wytypowanego nakrycia głowy będzie obdarowana NIESPODZIANKĄ, którą dla Niej przygotuję... :-)
Chwalcie się!!!
CZEKAM!!!
P.S. przyłączam się do akcji organizowanej przez Dagi i niebawem pokażę swoją ulubioną torebkę :-)
Pozdrawiam
Sabik
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Tytułowy wózek to ulubiony gadżet ogrodowy mojego najmłodszego synka. Zakupiony w stanie surowym na "aleokazjach". Do najsolidn...
-
Witajcie! Wyskrapowałam notesik ...a właściwie ZAPIŚNIK:-) Papierki całkiem świeżutkie , a notesik w efekcie zamierzonym jest PODNISZC...
hmm... czy czupryna rozczochrana wchodzi w rachubę?! bo ja jakoś niecierpię niczego prócz gumki do włosów na głowie! ale zabawę popieram jak najbardziej i może się zainspiruję i w tym roku będę posiadaczką jakiegoś efektownego nakrycia głowy :)
OdpowiedzUsuńmagda
jakie piękne zdobycze :) mnie najbardziej podoba się chusta
OdpowiedzUsuńDobre! Ale sie obkupilas! :)
OdpowiedzUsuńChetnie przylacze sie do akcji, tylko... normalnie nie znosze niczego na glowie! Cholerka. Ale wiesz co, chyba mam zdjecie z tamtego roku z czapa. bede szukac.! :)
pozdrawiam
Dagi
Ja też uważm ,że róż jest ok! a dlaczego by nie na jesień , jestem za i czapka mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńTak się ogólnie przyjęło ,że takie odcienie róż przypisywane są do typu kobiety blondynki-landrynki,jak to określiłaś.Ja mam jeszcze jedną teorię na ten temat.Otóż ten róż jest jeszcze dla kobiet,które mają dystans do siebie i znają swoją wartość i nie ma dla nich znaczenia jak inni to odbierają.
OdpowiedzUsuńA nawiązując do wyzwania ,to może wreszcie uda mi się zrobić tą jedną ,jedyną i ulubioną.Zabieram się za nią już któryś sezon ;0 .W moim przypadku bez czapki ani rusz.
O kurcze hmm bedzie problem bo szukam wlasnie idealnej czapy!Moze w tym tygodniu cos zakupie to sie odezwe.
OdpowiedzUsuńDziekuje za zaproszenie do zabawy, pozdrawiam
Cieszę się Kobietki, że odzywacie się na moje wyzwanie... linkujcie banerek akcji i wrzucajcie Wasze czapy za pomocą inlinkza na końcu tego posta:-) Czekam i pozdrawiam jesiennie!!
OdpowiedzUsuńHahaha,proszę ja Ciebie, skarby przytaszczyłaś z tych zakupów:-). Kiedyś, dawno temu, za siedmioma górami i siedmioma lasami;-))) nosiłam rozkoszny różowy komplecik - czapkę i rękawiczki z brokatowym serduchem. Nawet najzimniejszy zimowy dzień nabierał pozytywnego muśnięcia:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Sabinko! Z ogromną przyjemnością wezmę udział w Twoim wyzwaniu :) Jestem antytalenciem, jeśli chodzi o szycie i dzierganie, ale myślę, że coś uda mi się wykombinować!
OdpowiedzUsuńPS. Tak a propos Twojego La Senzowatego cuda, ja takie okazje znajduję też na Allegro, jest tam cała masa nowiutkich, markowych staników po 10 - 20zł (ostatnio upolowałam cudowną Passionatę za 15zł), więc nie pozostaje nic innego, jak szukać :)
Pozdrawiam!
Dziękuję za zaproszenie do zabawy :)
OdpowiedzUsuńpodaję linka z moją czapką... http://tin-tin0507.blogspot.com/2011/10/co-masz-na-gowie.html
Miłego dnia :)
Tin-Tin
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI ja przyłączam się do zabawy! Sabik droga!:) Czy wiesz jak poprawić literówkę w moim pseudonimie przy zdjęciu czapy? Kiedy będzie głosowanie? Gorąco pozdrawiam Ciebie i Twoje Pociechy!
OdpowiedzUsuńZabawa super! dopiero teraz się do niej dogrzebałam, ale, że to dopiero jutro ostatni dzień listopada, więc się załapałam :)
OdpowiedzUsuńzapomniałam o linku do mojej czapki:)
OdpowiedzUsuńhttp://haftyskowerobotki.blogspot.com/2011/11/26-pokaz-co-masz-na-gowie.html
Zdążyłam i ja jak zwykle na ostatnią chwilę, ale miło mi brać udział w zabawie.Pozdrawiam wszystkich.
OdpowiedzUsuńhttp://handmade-anko.blogspot.com/2011/11/co-mam-na-gowie-na-jesieni.html