Zróbcie je koniecznie... znika ekspresowo:-)
To jedno z moich ulubionych sezonowych i szybkich ciast.
Wiśnie dziś rwałam w deszczu na działce sąsiadki... taka mała granda, ale za pozwoleniem oczywiście:-) Maleńkie wisienki umyte deszczówką, ekologiczne, pyszne...
Sezonowe ciasto z wiśniami
3 jajka
1 szkl. cukru
1 szkl. mąki
5 łyżek oliwy
wisnie lub inne sezonowe
Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, dodać żółtka i nadal ubijać na puch. Wlać 5 łyżek oliwy i przesiać mąkę. Wszystko szybko zmiksować do połączenia składników.
Małą tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto i ułożyć wiśnie- wydrylowane i oprószone mąką.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec do suchego patyczka, ok. 45 minut.
Wyjąć ostudzić, posypać cukrem pudrem i zajadać! Ja lubię jeszcze ciepłe:-)
Mniamm, smacznego!!
A teraz jeszcze coś...
Świeżo pozyskany surowiec na nalewkę, ale to w następnym poście:-)
Pozdrawiam wakacyjnie!!!
Piec bardzo lubię,chociaż teraz nie mam za bardzo dla kogo,ale przepis wypróbuję.
OdpowiedzUsuńależ bym chciała zjeść takie ciasto:)
OdpowiedzUsuńEli-upiecz dla siebie:-)
OdpowiedzUsuńAgea- przykro mi, to już pochłonięte, ale zapraszam na kolejne :-)
Sabik najśmieszniejsze jest to,że ja bardzo lubię piec,ale zjadać już niekoniecznie heheh.
OdpowiedzUsuńMelduję,że upiekłam,jutro się pochwalę na blogu.Tylko mam pytanko,czy nie dodajesz proszku do pieczenia? Upiekłam je na piknik,całe poszło w mgnieniu oka.Pozdr.
OdpowiedzUsuńEli- Cieszę się, że posmakowało:-) Ja nie daję proszku, ale to kwestia tego czy lubisz bardzo wyrośnięte..:-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń