10 października 2011

Tunika recyklingowa

Z jednego sweterka powstała tuniczka i getry...

Miała być sukienka z falbanką uszytą z szerokiego golfa, ale ostatecznie stanęło na tunice.


To nie ostatni projekt pod hasłem recykling...:-)

Już wyszperałam stertę starych swetrów...będą tuniki, sukienki, ocieplacze, getry...:-)

A tu moje słodkie baby tuż po wyborach:-)



Pozdrawiam ciepło bo za oknem ziąb...

Sabik

6 komentarzy:

  1. Boże jak sobie cudnie śpi. Tuniczka fajnie wyszła. Przerabiaj kochana te wszystkie swetry i pokazuj nam co wyszło. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzis u Ciebie tak niekulinarnie :P A ja chcialam napisac ze pozazdroscilam domowych wypiekow i kupilam foremki do pieczenia. Niech chlop sie cieszy :)

    Nie pomyslalam o recyklingowaniu starych swetrow, super pomysl!

    Za oknem ziab w cholibke! Na dodatek jechalam dzis 2h20min z pracy do domu odcinek ok 10km - kocham poznanskie korki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodko sobie śpi maleńki :)
    Tuniczka wyszła sliczna !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy pomysł recyklingowy, zawsze może powstać coś oryginalnego, jaki spokojny po wyborach baby blue :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maluszek spełnił patriotyczny obowiązek i padł.A recykling i modelka super!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)