Uwielbiam domowy chlebek... Pachnie w całym domu i nie tylko... ;-)
Tym razem poszedł do pieca chlebek pszenny na zakwasie żytnim razowym.
Zakwas dość młody, stał sobie w lodówce. Wyjęłam go dnia poprzedniego i dokarmiłam mąką żytnią typ 2000. Następnego dnia zakwas pięknie pachniał, przyrósł i był gotowy do wypieku bardzo prostego chleba.
Przepis wielokrotnie wypróbowany, z dodatkiem drożdży świeżych. Ja piekłam nie raz na mocnym zakwasie, bez dodatku drożdży i też ciasto ładnie wyrasta, choć dłużej...
Tym razem dałam drożdże instant Quetkera.
Chleb pszenny na zakwasie
500 g mąki pszennej typ 750
1 płaska łyżeczka soli
300 g wody
1,5 łyżeczki drożdży instant
150 g zakwasu żytniego
garść kminku obowiązkowo :-)
mak do wysypania keksówki
Składniki połączyć mikserem z mieszadłami haczykowymi. Ciasto jest dosyć gęste.
Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 2 h (moje rosło2,5 h). Często wkładam ciasto przykryte ściereczką do piekarnika i nastawiam temp. na 50 stopni, wyłączam piekarnik i ciasto rośnie w ciepełku.
Następnie przekładamy ciasto do keksówki wysmarowanej olejem i obsypanej makiem.
Spryskujemy olejem lub oliwą i posypujemy maką (ja nie posypuję).
Odstawiamy do wyrośnięcia na 45-60 minut.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 210 st C i pieczemy chleb ok. 40 minut.
Pachnie chlebkiem...
Smacznie pozdrawiam!
I jak tu trzymac apetyt na wodzy, kiedy takie pysznosci????????No jak?Pozdrawiam cieplo i zapraszam.
OdpowiedzUsuń