15 czerwca 2011

Pomarańczowe galaretki

To nie są zwykłe galaretki... :-)

To mój debiut, ale na pewno jeszcze nie raz je zrobię w takiej postaci!



Ten pomysł z wypełnianiem cytrusowych miseczek galaretką podejrzałam u jednej z blogowiczek... niestety nie pamiętam adresu bloga...


Pomarańczowe galaretki w skorupkach

potrzebne:
2 galaretki (u mnie pomarańczowa i agrestowa)
2 pomarańcze

Galaretki każdą z osobna rozpuszczamy w 1,5 szklanki wrzątku. Odstawiamy i czekamy aż przestygną.

Pomarańcze kroimy na połóweczki, wyciskamy sok i wypijamy... Ostrożnie wyciskamy sok by nie uszkodzić skórki.


Wypełniamy pomarańczowe miseczki galaretką. Wstawiamy do lodówki by dobrze stężały.

Ja umieściłam miseczki z pomarańczy na szklankach tak by ułatwić sobie nalewanie galaretek.

Jeśli galaretki stężeją kroimy je na ćwiarteczki.



Ujmują swoim wyglądem... i kuszą małe rączki:-)




Próbowałam z cytryną ale jej miąższ po wyciśsnięciu soku z połóweczki cytryny nie chce się ładnie odrywać...
Dzięki temu eksperymentowi popijaliśmy galaretki pyszną domową lemoniadą!!

Lemoniada:

- sok z jednej cytryny
- woda mineralna
- cukier

Słodzimy do smaku, mieszamy, wstrząsamy... dodajemy lód... i gotowe!
W wersji dla dorosłych można "dosmaczyć" ulubionym alkoholem...


Smacznego!

Pozdrawiam i dziękuje za wszystkie miłe komentarze odnośnie Seby:-)

5 komentarzy:

  1. Fajne te galaretki ,takie tęczowe:)
    A lemoniadę robię identycznie :)
    Pozdrawiam ,

    OdpowiedzUsuń
  2. Apetyczne kąski ale podkładka cytrynowa tez robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł-REWELACJA!!!!!!!!!No i oczywiście piękne wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne :)

    właśnie zajadam galaretkę, która lekko mi zamarzła...

    następnym razem odgapię pomysł:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło i dziękuję za obecność:-)